Wczoraj odbył się wernisaż wystawy pt.,, BEZ TYTUŁU PROSZĘ", na którym zaprezentowane zostały prace Martyny Zaradkiewicz, mojej siostry ;).
Bardzo się cieszyłam, że ta wystawa się odbędzie, ponieważ jej autorka jest dla mnie takim palcem wskazującym, który w idealnym do tego momencie pcha mnie lekko do przodu, bo to właśnie ona prawie dwa lata temu wypowiedziała słowa, które miały ten właśnie ,,popychający"wpływ na wybór szkoły, do której aktualnie uczęszczam. Brzmiały one mniej więcej tak: ,, Skoro jeszcze nie jesteś pewna do którego liceum chcesz iść, to może choć obczaimy stronę tego plastyka w gronowie?". Weszłyśmy na owy portal i w trakcie jego przeglądania już wiedziałam, że to właśnie ta szkoła. Ta wystawa również dała mi dużo motywacji i chęci do pracy i utwierdziła mnie w myśli, że dobrze wybrałam. Tak więc bardzo dziękuję temu szturchającemu mnie , od czasu do czasu, paluchowi ;)